W sobotnie popołudnie na placu przy świetlicy wiejskiej w Jaraczu odbyła się już dziesiąta, jubileuszowa edycja Dnia Jaracza i Rożnowic.

Tradycja organizowania Dnia Jaracza i Rożnowic sięga 2009 roku, kiedy to mieszkańcy na czele z sołtys Gertrudą Czarnecką zorganizowali święto po raz pierwszy. Impreza rozwinęła się za czasów sołtysa Bartosza Perlicjana. A w tym roku po raz drugi organizował ją sołtys Damian Nerkowski.

Rozpoczęło się mszą św. odprawioną na placu przy świetlicy przez ks. Jana Andrzejewskiego, proboszcza parafii Parkowo, do której należy Jaracz.

Po niej nadszedł czas na festyn. Jego największą atrakcją był pokaz strażacki w wykonaniu druhów z OSP Parkowo, którzy przyjechali w tym roku swoimi dwoma nowoczesnymi wozami – Manem i Fordem. Nie zabrakło też dmuchanego zamku, stoisk z zabawkami i piernikami, słodkości przygotowanych przez panie z sołectwa oraz gier i zabaw dla najmłodszych. Specjalną atrakcją były przerabiane pojazdy, należące do jednego z mieszkańców sołectwa. Do przejażdżki ustawiały się długie kolejki.

Pod względem kulinarnym Jaracz postawił na tradycję, gdyż poza daniami z grilla, były również wyśmienite wyroby “ze świniobicia” na czele z kiełbasą polską, której nie powstydziłby się najlepszy rzeźnik, a która znikała w mgnieniu oka. Nie zabrakło także pyrów z gzikiem i innych dań charakterystycznych dla Wielkopolski.

Wieczorem na terenie przy świetlicy wiejskiej odbyła się zabawa taneczna, a mieszkańcy sołectwa cieszyli się, że kolejne, a tym bardziej jubileuszowe, święto ich wsi, przeszło do historii jako udane.